[O1] Dziwny chwilowy problem przy przyśpieszaniu

[Taxi Kraków]

pomacał

jak każda baba, raz pomacać mocniej, raz słabiej :diabelski_usmiech

[lukas_jg]

[O1] Dziwny chwilowy problem przy przyśpieszaniu

Witam,

dzisiaj zrobiłem około 500km i czasem noga mocniej depnęła. Po pokonaniu około 400km (podjazdy i zjazdy w górach), czasem było słychać stukanie (wydawało się, że z prawego przedniego koła). Stukanie było najlepiej słyszalne przy 1800rpm i 60km/h. Wystarczyło lekko dodać gazu i zaczynało być słychać ten dźwięk.

Myślałem, że koła mam niedokręcone (wczoraj zmieniałem felgi). Podjechałem na stację z wymianą opon w pobliżu i za 5zł sprawdzili mi to kluczem dynamometrycznym. Facet po próbie dokręcenia śrub powiedział, że one były dobrze dokręcone.

Ruszyłem dalej w trasę i znowu za jakiś czas było słychać to stukanie. Nawet przy 80km/h dużo słabiej ale było to słychać.

Dźwięk podobny do przegubu albo niedokręconego koła (miałem tak w innym aucie kiedyś - chciałem wymieniać przeguby a okazało się, że jedna śruba była odkręcona).

Później dźwięk ten ustał.

Nie było bicia na kierownicy, auto jechało prosto, nie trzęsło budą, prędkości 100-150km/h też były ok.

Podjechałem do kolegi co mi felgi i opony montował. Mówił, że mógł jakiś kamyk się gdzieś wcisnąć czy coś...

Gdzie szukać przyczyny?

[przemik]

Zwirek albo kamien wpadł w jarzmo klocków i sobie stukal.... pozniej wypadł... i po krzyku....

[lukas_jg]

przemik, może jestem przewrażliwiony. Naczytałem się o problemach ze szklankami, itp. Nie chce żeby mi coś padło 500km od domu...

[alxxx]

Naczytałem się o problemach ze szklankami, itp. Nie chce żeby mi coś padło 500km od domu...

Jak ma paść to padnie - zazwyczaj w najmniej oczekiwanej chwili.

[lukas_jg]

Dzisiaj ponownie było słychać ten dźwięk... Nie wiem czy to jakaś zależność ale stuka przy lekkich podjazdach. Może coś z poduszką silnika?

[trv]

Miałem podobnie. Pojechałem z rodzinką w góry i zaczęło się 100 km od domu a kiedy byłem już 500 km od domu to zastanawiałem się czy dam radę wrócić tym samochodem. W drodze powrotnej samo przeszło i już nie wróciło.

[looker]

No to i ja dorzucę swoje 2 grosze...
Pacjent: Octavia I, ASV, jednomas, nowe sprzęgło Sachs z przebiegiem ok. 30kkm

Objaw jest taki, że podczas jazdy na "odjętym gazie" jest OK. W momencie gdy trochę gwałtowniej dodam gazu (najlepiej na 4 czy 5 biegu) słychać podwójne łomotanie dochodzące jakby spod spodu przodu auta, lekko z prawej strony. Dziś nagrałem to telefonem. Na obraz nie zwracajcie uwagi ;-) Na nagraniu dźwięk do złudzenia przypomina stukot pociągu na łączeniach szyn ;-) W rzeczywistości jest trochę inny, mniej przyjemny... Czasem delikatniejsze stuknięcie tego samego typu da się usłyszeć przy zmianie biegów z 1/2 czy 2/3...
Przy odejmowaniu gazu czy hamowaniu - zero objawów.

Pierwsze podejrzenia padły na zawieszenie silnika. Wymienione wszystkie poduchy i dalej to samo...
Zawieszenie obejrzane dokładnie - zero luzów. Przeguby też OK. Biegi wchodzą OK. Żadnych innych niepokojących dźwięków. Auto jedzie świetnie, przyspiesza też. Jeśli przyspieszanie jest bez początkowego "puknięcia"w pedał gazu, to nie powoduje tego dźwięku.

A tutaj "odgłosy": https://www.youtube.com/watch?v=1bLK...ature=youtu.be

[lukas_jg]

Zaczęło mi stukać ciągle. Stuka nawet przy najmniejszej prędkości i tylko na WRZUCONYM BIEGU. Jazda bez biegu cicho. Dodawanie gazu na biegu jałowym też cicho.



Zastanawiam się też czy może to być poduszka silnika albo przegub wewnętrzny.

tutaj filmik:

[ Dodano: Sob 16 Sie, 14 20:41 ]
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=wwY1UzKN5gg[/youtube]

Stuka przy przyśpieszaniu i hamowaniu silnikiem (lub odpuszczaniu gazu) Na luzie też czasem coś stuknie.

Dźwięki przyśpieszania i hamowania odrobinę się różnią - słychać to na filmie.

Jak się jedzie w miarę jednostajnie i nie przyśpiesza to stukania nie słychać albo słychać bardzo słabo.

[looker]

Podpada mi też poducha któraś pod silnikiem...

A u mnie, tak przy okazji, wyjaśniło się chyba...
Kupiłem łącznie 3 poduchy w 2 różnych źródłach. Okazało się, że.... uwaga... WSZYSTKIE 3 są wadliwe ! :shock:
Jestem właśnie po wymianie prawej (wcześniej wymienionej na nową) i jest dużo lepiej ale mechanik powiedział, że pozostałe, mimo, że nowe, też hałasują...

Niezły cyrk...

[lukas_jg]

Okazało się, że wina leżała po stronie przegubu wewnętrznego od strony pasażera. Przegub sam w sobie był ok ale wyrobiło się gniazdo wieloklinu (czyli łączenie przegubu z półosią). Po wymianie na nowy przegub nic nie stuka nic nie puka

[alxxx]

Okazało się, że wina leżała po stronie przegubu wewnętrznego od strony pasażera. Przegub sam w sobie był ok ale wyrobiło się gniazdo wieloklinu (czyli łączenie przegubu z półosią). Po wymianie na nowy przegub nic nie stuka nic nie puka

Co nie zmienia faktu, że występowanie pukania było dziwne W poprzedniej O1 też miałem taki problem.. ale nie występował cały czas więc temat odpuściłem..

[lukas_jg]

alxxx, właśnie przez ten luz na wieloklinie tak stukało. Pod koniec wyrobiło się jeszcze bardziej i stukało ciągle. To przez to, że przegub mógł przekręcić i przy zmianie obciążenia stukał.